4 marca w hali MOSiR odbył się I Memoriał Kazimierza Pawłowskiego pod honorowym patronatem Burmistrza Miasta Kętrzyn. Mógł się odbyć dzięki zaangażowaniu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz rodziny i przyjaciół zmarłego przed dwoma laty bramkarza Agrokompleksu. Dla wielu uczestników memoriału było to niezapomniane spotkanie przyjaciół z boiska (i nie tylko z boiska) po wielu latach.

W zmaganiach sportowych wzięto udział sześć zespołów składających się z piłkarzy w wieku kilkadziesiąt+. Te zespoły to: Agrokompleks, Wołki Grajewo, Oldboys Kętrzyn, Orły Kętrzyna, Orlęta Reszel Oldboys, Przyjaciele. Na widowni zasiedli nie tylko członkowie rodziny zmarłego Kazimierza Pawłowskiego, ale także wielu jego przyjaciół, którzy spotkali go na swojej drodze życiowej i spędzili razem z nim wiele radosnych i – niestety – również tych najsmutniejszych chwil. Jednak w ich pamięci pozostanie jako wspaniały kolega i przyjaciel.
Zgodnie z regulaminem mecze trwające 12 minut rozgrywane były w systemie ” każdy z każdym”, a o końcowym wyniku decydowała ilość zdobytych punktów, a w dalszej kolejności bramki. Po 4-kilkugodzinnych zmaganiach pierwsze miejsce i puchar zdobyła drużyna Oldboys Kętrzyn, II miejsce zajęły Orlęta Reszel Oldboys, a trzecie Orły Kętrzyna, czwarte miejsce zajął zespół Wołki Grajewo, piąte Agrokompleks, a szóste Przyjaciele. Pamiątkowe wyróżnienia odebrali także: najlepszy zawodni w każdym zespole, najlepszy bramkarz turnieju (Franciszek Szewczyk) oraz król strzelców, którym został (Daniel Kowalczyk).
Nie wyniki jednak były najważniejsze. Znacznie ważniejszą rolę odegrały bezpośrednie spotkania po latach w gronie znajomych, przyjaciół i rodziny oraz możliwość powrócenia myślami do czasów, kiedy Kazimierz Pawłowski był wśród żyjących.

Kazimierz Pawłowski „Paweł” urodził się 24 lutego 1955 roku. Już od dzieciństwa interesował się piłką nożną, a jego ulubioną pozycją była bramka. Podczas swojej amatorskiej kariery piłkarskiej grał między innymi w Agrokompleksie Kętrzyn oraz Orłach Kętrzyna. Był dwukrotnie powoływany do kadry województwa. Przez przyjaciół zapamiętany jest ze wspaniałych bramkarskich parad w czasie meczu pokazowego Orły Górskiego – Granica Kętrzyn. Zajmował się także trenowaniem bramkarzy. Niestety, choroba nowotworowa, która go dotknęła okazała się silniejsza. Zmarł 31 stycznia 2015 roku.

źródło i zdjęcia: nmketrzyn.pl

Zakończyły się rozgrywki Kętrzyńskiej Ligi Futsalu. W dzisiejszym finale Chorzela Team pokonał Granicę Kętrzyn 3:1 i po raz trzeci został mistrzem ligi.

Faworytem dzisiejszego finału była KKS Granica Kętrzyn. Bo w rundzie zasadniczej zajęła drugie miejsce, a Chorzela Team dopiero piąte, a w bezpośredniej konfrontacji wprost rozbiła Chorzelę 6-0. Sam mecz pokazał, że nic nie znaczą. W pierwszej połowie obie drużyny badały się tylko, a bramkarze stanęli na wysokości zadania i złapali lub odbili wszystko, co było do złapania i odbicia. 0-0 zapowiadało jeszcze większe emocje w drugiej połowie. I tak było. Najpierw po znakomitej, indywidualnej akcji gola dla Chorzeli strzelił Adam Sepczyński. 3 minuty później gola strzelił „Aleks” i sytuacja Granicy zaczęła wyglądać źle. Nie minęły kolejne 3 minuty i Paweł Aleksandrowicz znowu pokonał Mateusza Paplińskiego. Teraz już było z punktu widzenia Granicy niemal beznadziejnie. Końcowy wynik ustalił Sękielewski, ale już było za późno na odrobienie wszystkich strat i to Chorzela Team mogła się cieszyć ze zwycięstwa.

W meczu o trzecie miejsce Różanka pokonała rewelację rozgrywek – Vive Champion 3:2. Przez długi czas Vive prowadziło 2:0, ale w końcówce Różanka przyspieszyła i strzeliła 3 gole.

Organizatorzy wyróżnili w tym roku następujących zawodników:
Mateusz Michałowski (Granica Kętrzyn) – najlepszy zawodnik ligi
Adam Sepczyński (Chorzela Team) – król strzelców – 36 bramek
Piotr Bijata – najlepszy bramkarz
Borys Djordjevic – odkrycie sezonu
Vive Champion – nagroda Fair Play
Leszek Żukowski – piłkarz jak wino.

źródło i zdjęcia: nmketrzyn.pl