Strona główna Blog Strona 63

Kętrzyn kolejny raz organizatorem Mistrzostw Polski Juniorów w Piłce Siatkowej

Jak poinformowała Aneta Janczuk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kętrzynie, wczoraj (7 marca) Zarząd Polskiego Związku Piłki Siatkowej podjął jednogłośną decyzję!

Finał Mistrzostw Polski Juniorów odbędzie się w Kętrzynie

w dniach 11-15 kwietnia 2018 roku

Według Anety Janczuk o jednomyślnej decyzji Zarządu PZPS zdecydowała między innymi wysoka ocena organizacji mistrzostw w 2017 roku, co potwierdzili obserwatorzy jak i wszystkie ekipy biorące udział w ubiegłorocznych Mistrzostwach Polski Juniorów.

GRAND PRIX WARMII I MAZUR – BALTIC CUP 2018

Dnia 04 marca w Bałtyckim Centrum Bilardowym został rozegrany pierwszy turniej z nowego cyklu GRAND PRIX WARMII I MAZUR – BALTIC CUP 2018. Nowy cykl wzbudził spore zaineresowanie, o czym świadczy między innymi duża frekwencja. 32 zawodników z 7 miast (Kętrzyn, Mrągowo, Giżycko, Olsztyn, Węgorzewo, Ełk, Prostki) stanęlo do rywalizacji o tytuł najlepszego zawodnika Warmii i Mazur. Każdy uczestnik w zależności od posiadanych umiejętności został przydzielony do jednej z czterech grup. Dzięki formule handicap’ów zawody stały się jeszcze ciekawsze, ponieważ nawet amatorsko grający zawodnik miał szanse na wygraną z zawodowcami.
I miejsce w turnieju i tym samym tytuł najleszego zawodnika Warmii i Mazur w pierwszych zawodach cyklu BALTIC CUP 2018 wywalczył Dawid TONOJAN (BCB KĘTRZYN). W pojedynku finałowym pokonał on Damiana EJMONT (BCB KĘTRZYN) wynikiem 7:4. III miejsca zajęli Adrian ŚLEDZIEWSKI (KĘTRZYN) oraz Cezary CEMER (EŁK). Zwycięzcy otrzymali puchary oraz drobne nagrody rzeczowe ufundowane przez MOSiR Kętrzyn.
Zdaniem uczestników cykl BALTIC CUP jest strzałem w dziesiątke. Z jednej strony handicap’y, które umożliwiają rywalizację każdemu jak równy z równym, z drugiej strony turnieje rozgrywane cyklicznie kilka razy w roku w różne odmiany, z kolejnej zaś ranking który pozwala na walkę i osiągnięcie jak najwyższego miejsca na koniec sezonu. To wszystko sprawia, że wiele osób już teraz zapowiedziało udział w kolejnym turnieju, który odbędzie się w maju.
Po raz kolejny zaznaczyć należy również, że w bilard można grać w każdym wieku. Najmłodsza uczestniczka Maja Szczerba mająca zaledwie 10 lat rywalizawała i pokonała 3:0 Pana Stanisława Wajnbergera, który ma przeszło 70 lat.
Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy i gratulujemy zwycięzcom. Zapraszamy oczywiście już teraz na kolejny II turniej GRAND PRIX WARMII I MAZUR – BALTIC CUP w 9-BIL.

Zwycięstwo ręcznych nad AZS Toruń

Jest pierwsze zwycięstwo MKS-u przed własną publicznością. Po emocjonującym spotkaniu kętrzynianie pokonali AZS Toruń 30:29 i wciąż mają szansę na utrzymanie się w 2 pomorskiej lidze piłki ręcznej. 

Pierwszy raz w tym sezonie kętrzynianie dobrze rozpoczęli spotkanie i nie musieli gonić wyniku. Nie było głupich strat piłki, a strzały kętrzynian były celne. Po kilku wyrównanych minutach, to kętrzynianie zaczęli przeważać i powiększać przewagę. Dobrze w ataku grali Krystian Kręciewski, Bartek Pietrasik i Tomasz Mikłasz, który z koła był nie do zatrzymania. W 23 minucie nasi szczypiorniści prowadzili już 5 bramkami (13:8). Niestety, zanotowali przestój i torunianie dogonili ich na 1 bramkę. Na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 15:14 dla MKS. W drugiej połowie trwała walka gol za gol, ale przez moment to torunianie prowadzili 20:19 i wydawało się, że mecz ucieka. Wtedy do roboty wziął się Dominik Pałasz, który wszystkie swoje gole (7) zdobył właśnie w drugiej połowie. W ostatnich minutach kętrzynianie nie dali już sobie wyrwać zwycięstwa.

Cezary Tyszka, trener kętrzynian jak zwykle kręcił nosem na grę swoich podopiecznych. – To powinno być dużo łatwiejsze zwycięstwo – mówił po meczu.

Podkreśla, że przy prowadzeniu pięcioma bramkami jego zawodnicy niepotrzebnie się „podpalili” i szybko stracili przewagę, a później było bardzo nerwowo. Cezary Tyszka zrzuca to na karb braku drugoligowego doświadczenia. – Musimy grać, grać i jeszcze raz grać, by tego doświadczenia nabierać – mówi Cezary Tyszka.

Przed kętrzynianami dwa spotkania w przyszłym tygodniu. W sobotę podejmą niepokonany w lidze zespół SMS II Gdańsk, a dzień później w niedzielę mecz z KPR Gryfino, który również wydaje się poza zasięgiem naszych piłkarzy. Dla nich najważniejsze będą mecze z AZS Bydgoszcz i Borowiakiem Czersk, które zostaną rozegrane w Kętrzynie i one zdecydują o kolejności w końcowej tabeli rozgrywek.

jz

 

TABELA:


1 SMS II Gdańsk ………………….. 14 42 494:302


2 Sambor Tczew …………………. 14 33 460:340


3 MKS Brodnica ………………….. 14 28 404:369


4 Tytani Wejherowo ……………. 13 27 371:326


5 KPR Gryfino ……………. …….. 13 26 385:345


6 Szczypiorniak Olsztyn … …… 14 19 333:368


7 Jeziorak Iława …………………. 14 18 383:403


8 Borowiak Czersk …………….. 13 9 311:375


9 AZS UMK Toruń …….  ………. 14 9 353:440


10 AZS UKW Bydgoszcz ……… 13 8 344:390


11 MKS MOSiR Kętrzyn ………. 14 6 303:483

Granica goniła całe spotkanie Romintę … i dogoniła. 4:4 w kolejnym sparingu

Warunki do grania były supersyberyjskie. Mróz i wiatr na boisku przy Kazimierza Wielkiego nie pozwolił na wielkie granie. Ale pozwolił na wielką gonitwę ze stanu 0:4 do 4:4 z Romintą Gołdap.

Sobotni sparing z Romintą Gołdap rozpoczął się od katastrofy. Szybkie dwie bramki przyjezdnych, potem karny za rękę Wepy w polu karnym i czwarta bramka „do szatni”. Było naprawdę źle. Rozmów w szatni nie było, bo w taką pogodę długiej przerwy nie ma. Poza tym w kolejce na boisku czekali już piłkarze Mamr Giżycko i Śniardw Orzysz, którzy rozegrali swoje spotkanie tuż po zakończeniu spotkania Granicy. W drugiej połowie Granica strzeliła 4 gole, a kilka dogodnych okazji zmarnowała. Dwie „setki” przestrzelił Kacper Rałowiec. Do tego niewykorzystany rzut karny. Mogło być lepiej, ale patrząc na braki w zespole Granicy w tym spotkaniu trzeba być zadowolonym. Brakowało przeziębionych Tomasz Bobrowskiego i Tomasz Rotenberga. Pawel Aleksandrowicz pojechał na mecz ekstraklasy futsalowej, a Paweł Miłoszewski ze swoimi podopiecznymi na turniej. Łukasz Swacha – Sock przyszedł na stadion … o kulach. Skręcona noga w kostce i czeka go kolejna pauza w treningach. Rozpoczęcie rundy rewanżowej rozgrywek IV ligi już 17 marca. Pierwsze spotkanie kętrzynianie rozegrają na własnym obiekcie z Błękitnymi Orneta.

jz

Szymon Piotrowski Wicemistrzem Polski Juniorów w boksie

LKS „Niedźwiedź „Kętrzyn” ma w swoim dorobku tytuł Wicemistrza Polski Juniorów. Zdobył go Szymon Piotrowski  podczas Mistrzostw Polski Juniorów, które odbyły się dniach 27.02.-04. 03.2018r. w Hali OSiR w Ciechocinku.

W Mistrzostwach Polski Juniorów wzięło udział 138 zawodników, w tym do rywalizacji przystąpiło siedmiu zawodników sekcji warmińsko-mazurskich. Do ćwierćfinałów awansowało czterech bokserów. Dwóch z nich weszło do strefy medalowej. W kat. 69 kg Adrian Krukowski (Mazur Ełk) zdobył brązowy medal natomiast Szymon Piotrowski (Niedźwiedź Kętrzyn) w kat. 75 kg walczył w finale. W zaciętej walce finałowej Szymon uległ starszemu bardziej doświadczonemu i silniejszemu fizycznie Patrykowi Korzcowi z Hetmana Zamość. W drodze do finału kętrzynianin wygrał 3 walki w tym 2 przed czasem.

– Wielkie gratulacje dla Szymona. Jestem mega dumny. Szymon udowodnił, że ciężką pracą i wielkim sercem można osiągnąć wiele – ocenia występ Szymona trener Emin Huseynov  i jednocześnie dziękuje dla: MTI Furninova i Arkadiusza Marcinkjana za wsparcie finansowe oraz dla sparing partnerów: Mariusza Gruchota, Sebastiana Jankowskiego, Patryka Moczulewskiego, Huberta Żelepienia, Tomasza Pondera i Piotra Wielkiego. Dziękuję także Prezesowi Maciejowi Wyszyńskiemu za przygotowanie fizyczne i suplementacje. Bez pomocy tych instytucji i osób nie byłoby tego sukcesu.

Przed Szymonem kolejny ważny i ambitny zarazem cel. Będąc członkiem kadry narodowej juniorów będzie walczył we Władysławowie o pierwszeństwo w reprezentowaniu barw Polski podczas Mistrzostw Europy Juniorów, które odbędą się  już w miesiącu kwietniu we Włoszech.

fj, eh/ Foto: arch. LKS “Niedźwiedź”

Wyniki 9 kolejki Amatorskiej Kętrzyńskiej Ligi Piłki Siatkowej Mężczyzn 2017 / 2018

9 kol. data: 24.02.2018 – w tym dniu rozegrano następujące mecze:

Zespół

Zespół

WYNIK

Wynik setów

MKS MOSiR Kętrzyn

F.P.K Kętrzyn

0 : 2

(22:25 ; 20:25)

Urząd Miasta Kętrzyn

MKS MOSiR Kętrzyn

1 : 2

( 20:25 ; 26:24 ; 10:15)

MKS MOSiR Kętrzyn

EL-MECH Kętrzyn

0 : 2

(13:25 ; 16:25)

F.P.K Kętrzyn

EL-MECH Kętrzyn

1 : 2

(27:29 ; 25:22 ; 12:15)

POLICJA Kętrzyn

FARMER

2 : 0

(25:18 ; 25:15)

LUKS ISKRA Drogosze

FARMER

2 : 0

(29:27 ; 25:13)

F.P.K Kętrzyn

POLICJA Kętrzyn

0 : 2

(17:25 ; 11:25)

Urząd Miasta Kętrzyn

LUKS ISKRA Drogosze

0 : 2

(22:25 ; 25:27 )

Barciany PAUZA

Runda zasadnicza Tabela po ostatniej 9 kolejce

L.p

Zespół

Mecze

( 16 )

M E C Z E

S E T Y

Punkty

M-ce

Wygrane

Przegrane

zdobyte

stracone

1.

Policja Kętrzyn

16

12

4

26

830 pkt.

11

693 pkt.

37

ratio 1,20

I.

2.

LUKS ISKRA Drogosze

16

12

4

27

882 pkt.

12

744 pkt

36

ratio 1,19

II.

3.

Urząd Miasta Kętrzyn

16

9

7

20

803 pkt.

16

727 pkt.

32

ratio 1,11

III.

4.

FARMER

16

10

6

20

682 pkt.

15

781 pkt

31

ratio 0,88

IV.

5.

EL-MECH Kętrzyn

16

7

9

19

801 pkt.

21

823 pkt.

27

ratio 0,98

V.

6.

MKS MOSiR Kętrzyn

15

8

7

17

739 pkt.

19

747 pkt.

26

ratio 0,99

VI.

7.

Philips & M.S.T

15

7

8

18

755 pkt.

19

728 pkt.

26

ratio 1,04

VII.

8.

F.P.K Kętrzyn

16

3

13

11

762 pkt.

27

849 pkt.

21

ratio 0,90

VIII.

9.

Barciany

16

3

13

9

682 pkt.

27

834 pkt.

21

ratio 0,82

IX.

Do rozegrania ostatniego meczu mają Philips i MKS MOSiR – zagrają w tygodniu

PLAY-OFF i FINAŁ

Szansę na walkę o medal będzie miało sześć najwyżej sklasyfikowanych ekip po fazie zasadniczej. Dwie najlepsze drużyny mają automatyczny awans do półfinału, a ekipy z miejsc 3-6 będą walczyły o dwa pozostałe miejsca w półfinałach.

Termin PLAY-OFF i finału przypada na 18.03.2018 hala MONIUSZKI 1

9 odcinek Kętrzyńskich Wiadomości Sportowych. Finał Kętrzyńskiej Ligi Futsalu

Zapraszamy na kolejne wydanie naszego programu. Tym razem w całości poświęcone rundzie finałowej 28. edycji Kętrzyńskiej Ligi Futsalu.

Chorzela Team mistrzem Kętrzyńskiej Ligi Futsalu

W 28 edycji Kętrzyńskiej Ligi Futsalu po raz czwarty z kolei triumfował zespół Sławomira Chorzeli. Chorzela Team wygrał w finale z Wilczkiem Wilkowo 2:0. 3 miejsce zajęła drużyna Nowej Różanki, która pokonała w decydującym spotkaniu rozbity Extreme Team aż 7:1.

Dobiegła końca kolejna, 28 już edycja Kętrzyńskiej Ligi Futsalu. To jedna z najdłużej rozgrywanych cyklicznych imprez sportowych w Kętrzynie. Puchary zwycięzcom i wyróżnionym wręczał Krzysztof Hećman, burmistrz Kętrzyna, a trybuny zapełnili niemal w komplecie wierni Lidze kibice piłkarscy. Finałową rozgrywkę rozpoczęli piłkarze Chorzeli i Nowej Różanki. Niektórzy mówili, że to przedwczesny finał, ale gdyby wiedzieli finał, pewnie zmieniliby zdanie. Różanka przystąpiła do spotkania wzmocniona Tadeuszem Radziwoniukiem, który na co dzień gra w futsal w Irlandii. Obie drużyny pamiętały też piątkowy pojedynek tych drużyn w finale halówki w Barcianach, który wygrali podopieczni Ireneusza Żukowskiego. Ale było też osłabienie. Uraz wykluczył z gry Damiana Mazurowskiego, który w dwóch ostatnich spotkaniach był najlepszych zawodnikiem drużyny klanu Żukowskich. Po bramce Kacpra Stępnia Różanka prowadziła niemal całą pierwszą połowę. Dopiero w drugiej Chorzela przyspieszyła i trafiła na wszelki wypadek pięć razy, żeby nie było wątpliwości kto jest lepszy. Najlepszy na boisku Paweł Aleksandrowicz trafił dwa razy i dwa razy asystował.

W drugim półfinale Extreme Team rozgrywał znakomite zawody z Wilczkiem Wilkowo. Profesorem w drużynie „błękitnych” był tym razem Daniel Gołębiowski, zdobywca trzech goli. Na kilka minut przed końcową syreną Extreme Team prowadził 3:1i już zaczął przyjmować gratulacje za awans do finału. Niepotrzebnie poszedł do przodu i spotkała go kara. Można powiedzieć, że niezasłużona. Gdy było już 4:3 dla Wilczka szósty faul popełnili zawodnicy z Wilkowa. Przedłużony rzut karny i chwila zastanowienia wśród graczy Extreme Team. Chyba nikt się nie kwapił wziąć odpowiedzialność na swoje barki? Ruszył więc Marcin Bielski, w tym meczu bramkarz drużyny. Ruszył i nie trafił. Potem jeszcze jedna kontra Wilczka i 5:3. Rafał Sokołowski spokojnie po meczu tłumaczył, że tak musiało być, bo jego zawodnicy byli lepiej przygotowani kondycyjnie do tego spotkania.

Mecz o 3 miejsce zupełnie bez historii. Totalnie rozbita drużyna Extreme Team walczyła tylko teoretycznie, a Różanka popisywała się udanymi zagraniami. Przodował w nich Tomasz Rotenberg, który trafił 3 razy do bramki rywali, a czwartej nie uznał sędzia, który zauważył zagranie ręką zawodnika Różanki.

Finał zapowiadał się na spacerek dla Chorzeli. W sezonie zasadniczym w rezerwowym składzie rozbili Wilczków aż 9:1. Rafał Sokołowski mówił przed spotkaniem, że jego zespół odrobił pracę domową i takiego wyniku na pewno nie będzie. I nie było. Wilczek postawił Chorzeli wysoko poprzeczkę i gdyby nie fantastycznie broniący w pierwszej połowie Mateusz Korowaj, kto wie jak by się ten finał zakończył. Dodatkowo Chorzela nie wykorzystywał znakomitych okazji pod bramką Wilczka i trochę pachniało niespodzianką. W końcu trafili „Czerwoni”, czyli Chorzela Team. Łukasz Swacha-Sock zdobycie bramki przypłacił kontuzją kostki. Miejmy nadzieję, że niegroźną. Potem trafił jeszcze Mateusz Michałowski i chorzelanie mogli świętować czwarty tytuł mistrzów Kętrzyńskiej Ligi Futsalu.

Nagrody indywidualne odebrali:

Mateusz Papliński (Chorzela Team) dla najlepszego bramkarza

Maciej Duczek (Extreme Team) dla króla strzelców

Paweł Aleksandrowicz (Chorzela Team) MVP Ligi

jz

8 odcinek Kętrzyńskich Wiadomości Sportowych. Lechia Gdańsk w Kętrzynie 19 lutego 2018

10 Memoriał Adama Dydzińskiego zgromadził w tym roku na starcie znakomite drużyny. Do Kętrzyna przyjechała młoda Lechia Gdańsk pod wodzą trenera Dominika Czajki i pokazała niezły futbol.

Ale jeszcze lepiej zagrał Znicz Biała Piska, lider IV ligi i pewny faworyt do awansu do III ligi. Po niedawnym jesiennym 1:8, tym razem Granica dostała od lidera 6 goli i przegrała 2:6. Oni się po prostu nie znają na żartach. W Kętrzyńskiej Lidze Futsalu z kolei już faza play-off. W pierwszej rundzie znakomite spotkanie rozegrała Nowa Różanka. Dawno tak szeroko uśmiechniętego Irka Żukowskiego w hali MOSiR nie widziano. W półfinale trafiają na Chorzela Team i chyba nie są faworytami. Ręczni przegrali, ale momentami grali naprawdę niezły handball. Oby tak dalej. Przed nimi najważniejsze trzy spotkania tego sezonu: Toruń, Bydgoszcz i Czersk. Cezary Tyszka liczy na wygrane swoich chłopaków. My też. Zapraszamy do oglądania Kętrzyńskich Wiadomości Sportowych.

Carolewia nie zagra o finał w Kętrzyńskiej Lidze Futsalu

Porażka Carolewii to największa niespodzianka niedzielnych spotkań w Kętrzyńskiej Lidze Futsalu. Złożona z zawodników Granicy ekipa Carolewii nie dała rady Extreme Team i odpadła z rozgrywek. W półfinałach zameldowali się również Chorzela Team, Wilczek Wilkowo i Nowa Różanka.

Już pierwsze spotkanie niedzielnej rundy Kętrzyńskiej Ligi Futsalu przyniosło wiele emocji. Carolewia potrzebowała dwóch zwycięstw z Extreme Team, by awansować do półfinału. Swój plan wykonała tylko w 50% – wygrała tylko pierwszy. Przeważała w nim przez długie fragmenty spotkania. Nic dziwnego, skoro na boisku grali podstawowi piłkarze Granicy Kętrzyn: Kacper Rałowiec, Mikołaj Rałowiec, Konrad Gan i Marek Traut. Swoje szanse mieli bracia Rałowcowie, ale dobrze bronił bramkarz Extreme Team. Gol należał się Carolewii, ale to nie łyżwiarstwo figurowe i punktów za efekt artystyczne nie ma i to Extreme Team trafili po pięknym strzale Daniela Gołębiowskiego w 14 minucie spotkania. Carolewia ruszyła na rywali i za chwilę było już 1:1 po strzale Kacpra Rałowca. W drugiej połowie w słupek trafił Kacper, a w poprzeczkę Mikołaj. Swoje szanse mieli też piłkarze Extreme Team, ale na posterunku był Paweł Iwaniuk. Emocje sięgnęły zenitu w ostatniej minucie. Były dwa rzuty karne i czerwona kartka dla Pawła Iwaniuka. Bramkarz wyleciał z boiska, ale zgodnie z regulaminem rozgrywek, Carolewia mogła zagrać w pełnym składzie. Być może to uratowało Carolewię przed porażką, a na pewno dało do myślenia organizatorom ligi, by „wyprostować” regulamin i wprowadzić dodatkową karę za czerwoną kartkę. Seria rzutów karnych miała rozstrzygnąć o wygranej jednej z drużyn. W bramce Carolewii stanął Marek Traut, bo zespół nie miał rezerwowego bramkarza, a wkurzony Iwaniuk „zniknął” z hali. Traut spisał się więcej niż wyśmienicie. Obronił strzał Macieja Duczka i Carolewia mogła się cieszyć ze zwycięstwa. Drugie spotkanie nie było już tak emocjonujące jak pierwsze. Przy stanie 2:1 dla Extreme Team carolewianie wycofali bramkarza, ale zostali szybko skarceni przez Patryka Ambrosewicza golem do pustej bramki. 3:1 i zasłużony awans do półfinału Extreme Team.

Dużo emocji zapowiadało spotkanie Zalanych z przeżywającą ostatnio trudne chwile Nową Różanką. Zalani przyjechali do hali MOSiR w trzynastu, wraz z kilkoma nowymi piłkarzami z Korsz. Byli więc dobrze przygotowani do dwóch pojedynków, bo tylu potrzebowali do przejścia Różanki. Podopiecznym Ireneusza Żukowskiego wystarczył jednak tylko jeden mecz. Pokazali rywalom i kibicom na czym polega gra w futsal, w czym główna zasługa Damiana Mazurowskiego i Tomasza Rotenberga, którzy rozegrali bardzo dobre spotkanie. Zespołowi pomógł też swoimi znakomitymi interwencjami Piotr Bijata, zwłaszcza w najtrudniejszym dla Różanki momencie, gdy Zalani w minutę strzelili dwa gole i doszli rywali na 2:3. Bijata sobie bronił, a tymczasem Różanka po chwili niemocy wróciła do swojej dobrej dzisiaj dyspozycji i po dwójkowej akcji Mazurowski – Rotenberg rozwiała nadzieje Zalanych na dobry wynik. Zalani walczyli do końca, ale jakby nieco bez nadziei na dobry rezultat. Szkoda Zalanych, bo razem z nimi odpadli także najlepsi kibice, którzy w większości opuścili halę razem z większością piłkarzy.

Chorzela Team z kolei bez Pawła Aleksandrowicza, Mariusza Machniaka i Adama Sepczyńskiego bez problemów rozbił KWB aż 9:0 i już przygotowuje się do półfinałowego pojedynku z Nową Różanką.

Czwartym półfinalistą został Wilczek Wilkowo, który koncertowo wypunktował Krizzo 5:0. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Mariusz Grabowski, zdobywca trzech goli dla swojego zespołu, ale najładniejszą bramkę spotkania po indywidualnej akcji zdobył Patryk Wiensław. W półfinale Wilczek zmierzy się z Extreme Team.

jz

WYNIKI 1/4 FINAŁU KĘTRZYŃSKIEJ LIGI FUTSALU:


Wilczek Wilkowo – Krizzo 5:0

bramki: Mariusz Grabowski – 3, Wiensław, Chmielewski.


Chorzela Team – KWB 9:0

bramki: Miłoszewski – 3, Swacha i Michałowski – po 2, Roksela, Dwulat.


Nowa Różanka – Zalani Kętrzyn 4:2

bramki: Mazurowski i Rotenberg – po 2 – Swacha, Cyliński.


Extreme Team – Carolewia 4:5 p.k. i 3:1

bramki: Bielski i Wepa – po 2, Gołębiowski, Giemza, Ambrosewicz – K. Rałowiec – 3, Gan – 2, M. Rałowiec.


PROGRAM 1/2 FINAŁU:

25 lutego, g. 12, hala MOSiR

Chorzela Team – Nowa Różanka

Wilczek Wilkowo – Extreme Team