Jastrzębie kontra Rzeszów. Kolejna siatkarska „święta wojna” już za tydzień w Kętrzynie

1566

Kętrzyński turniej finałowy o Mistrzostwo Polski Juniorów będzie obfitował w ekscytujące pojedynki. Jednym z nich będzie kolejna odsłona młodzieżowej „świętej wojny” pomiędzy Jastrzębskim Węglem i AKS V LO Rzeszów. Obie ekipy zagrają w hali MOSiR w Kętrzynie w czwartek, 12 kwietnia o godz. 10.00.

To będzie pojedynek prawdziwych gigantów młodzieżowej siatkówki. Od kilku lat na wszystkich młodzieżowych poziomach siatkówki mężczyzn spotkania pomiędzy Jastrzębiem i Rzeszowem skupiają uwagę wszystkich. Te dwa kluby po prostu rządzą w młodzieżowej siatkówce w Polsce. W ubiegłym roku faworytami byli rzeszowianie, którzy szli jak burza. Drużyny spotkały się w półfinale. AKS miał mecz „pod kontrolą”, prowadził 2:1 i … coś się stało. Jastrzębianie wygrali czwartego seta i potem tie-break. Kętrzyńskie zwycięstwo nad Rzeszowem było dla Jastrzębia pierwszym od 5 lat na poziomie juniora. Wcześniej były tylko porażki. W 2016 w wielkim finale przegrali 0:3, w 2015 i 2014 w turnieju finałowym ulegli rzeszowianom 1:3 i 0:3. W 2013 roku spotkali się już w „ćwiartkach” i też lepsi byli rzeszowianie (3:2).

Jak będzie tym razem? Okaże się w czwartek, 12 kwietnia w hali MOSiR w Kętrzynie. Faworytami znów są rzeszowianie, którzy przez ćwierćfinały i półfinały przeszli jak burza. Nie przegrali żadnego spotkania, tracąc przy tym tylko jednego seta. W powołanej niedawno przez Mariusza Sordyla kadrze Polski znalazło się aż trzech zawodników z Rzeszowa i żaden z Jastrzębia. Środkowy AKS Rzeszów Damian Baran mówi, że wszystko okaże się na boisku. – Oni zawsze są mocni – mówi krótko.

jz