Inauguracja IV ligi na „piątkę”. Granica Kętrzyn – Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 5:1

1925

Doskonałe spotkanie rozegrali dzisiaj piłkarze IV-ligowej Granicy Kętrzyn na inaugurację rozgrywek. Pokonali w pięknym stylu Drwęcę aż 5:1. Bramki dla kętrzynian zdobyli: Mariusz Machniak – dwie, Piotr Wojnicki, Aleksandr Emilianov i Marcin Dwulat.

Nastroje kibiców Granicy przed spotkaniem były optymistyczne. Zwycięstwo miało być pewne, tylko jego rozmiar pozostawał tajemnicą. Od pierwszego gwizdka sędziego kętrzynianie przejęli inicjatywę w tym spotkaniu i do końca pierwszej połowy zdominowali młody zespół Drwęcy. Cieszyła gra kętrzynian, którzy robili, co chcieli z rywalami. Z drugiej strony przykro było patrzeć na Drwęcę, klub który tyle lat w znakomity sposób reprezentował Warmię i Mazury i długo był najlepszych przykładem dla innych klubów naszego regionu.

Młodzi piłkarze z Nowego Miasta grali jeszcze przed spotkaniem. Opublikowali na stronie fejsbukowej klubu zdjęcie z Kętrzyna z opisem, że przyjechali po 3 punkty. Jeden z naszych czytelników odpowiedział celnie: marzyć… dobra rzecz. Szkoda soboty. Bo ani punktów nie zobaczycie i do tego zmokniecie … a do domu daleko. Na szczęście padało tylko chwilę, ale Granica nie czekała na słońce. Już w 6 minucie wynik otworzył Mariusz Machniak. Chwilę później mógł podwyższyć, ale trafił w bramkarza. W 20 minucie Damian Roksela dośrodkował z rzutu rożnego, a walkę w powietrzu wygrał w polu karnym Piotr Wojnicki i strzelił na 2:0. Trzeciego gwoździa do trumny Drwęcy wbił Sasza Emelianov, który po profesorsku wykorzystał podanie od Machniaka i bez trudu pokonał bramkarza rywali. „Nowy” w drużynie zagrał jak „stary”. Pisać więcej nie trzeba, żeby nie przechwalić. Niech tak gra dalej.

Kolejna bramka to mistrzostwo świata Mariusza Machniaka. Przyjął, przełożył rywala raz na jedną stronę, raz na drugą, poczekał, przymierzył i trafił. Po tym golu juniorzy Drwęcy zrobili tylko „wow” i pewnie do końca spotkania marzyli tylko o jednym, żeby ten „dziadek” już więcej piłki nie dostał. Niestety, dla Drwęcy Machniak dostawał piłki i za każdym razem ośmieszał młodzież rywali swoimi zagraniami. Po tym golu była jeszcze przykra kontuzja Pawła Aleksandrowicza, któremu „pyknęło” w kolanie i nie wyszedł już na drugą połowę. Tomasz Piec, trener Granicy kręcił tylko głową z niezadowolenia po spotkaniu, bo ewentualna strata Aleksa może być trudna do szybkiego naprawienia. Miejmy nadzieję, że kontuzja nie jest taka groźna, na jaką wyglądała i Aleksandrowicz wkrótce wróci na boiska IV ligi. Jest potrzebny. Wydawać się mogło, że to był łatwy dla Granicy mecz. Tomasz Piec powiedział krótko, że nie ma łatwych spotkań. W drugiej połowie kętrzynianie grali już „chodzonego” i do głosu doszli młodzi piłkarze Drwęcy. Stać ich było tylko na jedno trafienie, na które odpowiedziała w końcówce Granica za sprawą Marcina Dwulata.

jz

GRANICA Kętrzyn – Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 5:1 (4:0)

1:0 Machniak (6.); 2:0 Wojnicki (20.); 3:0 Emelianov (26.); 4:0 Machniak(30.); 4:1 Skonieczka (82.); 5:1 Dwulat (88.)

GRANICA: Papliński – Miłoszewski, Wojnicki, Rotenberg, Baran, Aleksandrowicz (Marcin Swacha-Sock), Roksela (Szmyd), Łokietek (Dwulat), Emelianow (Turczyn), Łukasz Swacha-Sock, Machniak.

Inne spotkania 1 kolejki: Czarni Olecko – Zatoka Braniewo 1:1; Tęcza Miłomłyn – Mrągowia Mrągowo 0:4; Jeziorak Iława – GKS Wikielec 1:7; Tęcza Biskupiec – Rominta Gołdap 6:0; Concordia Elbląg – Motor Lubawa 2:0; Unia Susz – MKS Korsze 1:4.

Jutro zagrają Mamry Giżycko z Olimpią II Elbląg.

W środę, 15 sierpnia 2 kolejka. Granica znowu zagra u siebie z beniaminkiem z Olecka.