Dafi Społem Kielce. Gra w finale to już dla nich sukces

1510

Kielecka siatkówka młodzieżowa wciąż czeka na medal w Mistrzostwach Polski. Dafi przyjeżdża do Kętrzyna na turniej finałowy po długich ośmiu latach przerwy. Trener kielczan Mateusz Grabda ocenia to jako wielki sukces.

Dafi Społem Kielce to wcześniejszy Fart i Effector. Ostatni finał MP osiągnął w 2009 roku, który rozgrywany był w Radomiu. Kielczanie przegrali wtedy z gospodarzami imprezy RCS Radom, Norwidem Częstochowa i Skrą Bełchatów, ale w ostatnim spotkaniu turnieju wygrali z Chemikiem Bydgoszcz, by ostatecznie zająć 7 miejsce. W kolejnych latach dochodzili do półfinałów i to był poziom nie do przejścia. W ubiegłym roku w półfinałach trafili na Rzeszów, Metro i Radom. Odpadli. Tegoroczny występ to największy sukces kielczan od 8 lat. W półfinałach wcale nie byli faworytami. Rzeszów i Norwid wydawały się mocniejsze. Trener Grabda podkreśla na klubowym portalu, że do jego drużyny trafiają zawodnicy z różnych miast oraz ci, którzy nie sprawdzili się gdzie indziej. – Stworzyć z nich fajną grupę to duża sztuka – mówi trener Dafi. W tym roku to się udało. Zwycięstwo nad Norwidem otworzyło kolejny rozdział w historii klubu. Grzegorz Duluk, zawodnik Dafi podkreśla, że w drużynie panuje znakomita atmosfera. – Nazywamy się rodziną, a tym też można wygrywać mecze – mówi Grzegorz Duluk. Czy wygrają coś w Kętrzynie? Na razie jest o tyle dobrze, że nie trafili do grupy z zespołami, z którymi w tym przegrali, czyli na Metro Warszawa (turniej ćwierćfinałowy) i AKS V LO Rzeszów (turniej półfinałowy). Trener Grabda wymienia za to twórców tego sukcesu. Obok samych siatkarzy to również dyrektor Ryszard Mańka, fizjoterapeuta Michał Kusiński, trenera Bartłomieja Sufy.