MKS MOSiR Kętrzyn wygrał wczoraj wieczorem z UKS Jaćwingowie Gołdap 29:25 (15:14). Cezary Tyszka, trener naszych piłkarzy cieszy się ze zwycięstwa, ale przyznaje, że to nie był najlepszy mecz w wykonaniu naszych piłkarzy.
Gołdapianom pomagało w hali niemal tysiąc osób. Bębny, doping i ogólny tumult. Trudno się gra w takich warunkach. Pomimo tego nasi piłkarze grali swoje i przez cały mecz prowadzili. Trener MKS po raz kolejny chwali grę w obronie, która dawała szansę na wiele kontr. Ale były znowu proste błędy w rozegraniu. Cezary Tyszka ma nadzieje, że to już ostatni słabszy mecz jego piłkarzy.
– Limit błędów już wyczerpany – mówi Cezary Tyszka i już przygotowuje swoich piłkarzy do kolejnego spotkania, które MKS rozegra w hali MOSiR w Kętrzynie z Czarnymi Olecko, 4 grudnia o godz. 16.
Bramki dla kętrzynian we wczorajszym meczu zdobyli: Maciej Wójcik – 7; Bartłomiej Pietrasik – 6; Dominik Pałasz – 5; Maciek Siewruk i Krystian Kręciewski po 4; Karol Niedziałkowski -2; Jan Guźniczak -1.
Dzisiaj Czarni Olecko grają z MOKS Słoneczny Stok Białystok, a jutro Szczypiorniak Ełk podejmuje Bestiosa. Siemiatycze w tej kolejce pauzują.
źródło: nmketrzyn.pl