Okrutne męczarnie zafundowali swoim kibicom piłkarze Granicy. Przez cały mecz gonili wynik. Na szczęście, w ostatnich minutach technicznym strzałem popisał się Mikołaj Rałowiec i Granica odniosła zwycięstwo. Wcześniej do bramki Delfina trafiali: Kacper Rałowiec z karnego i Tomasz Bobrowski.
Po raz kolejny potwierdziło się, że Granicy trudniej gra się z drużynami z końca tabeli. Tak było w sobotę na stadionie MOSiRu. Rywale od początku grali twardo i … szczęśliwie. Bramka z karnego „ustawiła” mecz i Granica musiała gonić wynik. Dogoniła jeszcze przed przerwą, po bramce z również z karnego Kacpra Rałowca, dla którego była to już 14. bramka w sezonie. Po raz kolejny nie popisali się sędziowie, którzy chcieli grać w tym meczu „pierwsze skrzypce”. Udawało się zwłaszcza bocznemu, który kilka razy machnął niepotrzebnie chorągiewką. W końcówce meczu Mirosław Miller, trener Granicy został odesłany na trybuny.
Po przerwie znów ruszyli do ataku rybnianie i udało im się strzelić na 2-1. Za chwilę faul w polu karnym Granicy i gdyby zawodnik Delfina trafił, mogło być już po meczu. Na szczęście, Mateusz Papliński wspaniałą paradą obronił strzał z „jedenastki” i wynik wciąż był otwarty. Wyrównał Tomasz Bobrowski, a na kilka minut przed końcem zwycięskiego gola zdobył Michał Rałowiec.
To 7 zwycięstwo w sezonie Granicy. W tabeli kętrzynianie zanotowali awans na 9 miejsce. W Korszach MKS wygrał ze Stomilem 2-1 i został wiceliderem tabeli. Prowadzi Wikielec.
Przed meczem odbyła się uroczystość wręczenia odznaczeń związkowych dla działaczy sportowych. Uhonorowani zostali: Aneta Janczuk, Damian Nietrzeba, Jarosław Moczarski oraz Mirosław Miller.
źródło: nmketrzyn.pl